Blog

Kolejne sukcesy w sprawach tzw. kredytów frankowych

W poprzednich tygodniach miał miejsce szereg wygranych przez nas spraw w sprawie kredytów frankowych. Poniżej przedstawiamy szczegóły

Santander Bank Polska S.A.

Kolejna wygrana Kancelarii, tym razem z Santander Bank Polska S.A. Sąd Okręgowy w Kielcach, ustalił, że umowa o kredyt na cele mieszkaniowe z 2007 r. jest nieważna i zasądził od Banku równowartość zapłaconych rat. Klient spłacał kredyt w złotówkach, a następnie bezpośrednio w walucie CHF. 

Sąd zasądził na rzecz Klienta Kancelarii kwotę 59 209,13 zł oraz 22 858 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.

Wskazać należy, iż Bank udzielił naszemu Klientowi kredytu w złotówkach. Zgodnie z § 2 ust. 2 umowy, kwota kredytu w CHF lub transzy kredytu zostanie określona według kursu kupna dewiz dla wyżej wymienionej waluty zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu. Przedmiotowy kredyt został udzielony w celu zakupu i remontu nieruchomości. 

Kredytobiorca zobowiązał się spłacić kwotę kredytu ustaloną zgodnie z § 2 umowy kredytowej w złotych, po uprzednim przeliczeniu rat według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu spłaty (§ 9 ust. 2 umowy).

Zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy – co stanowi postanowienia niedozwolone. Powyższe nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.  Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. 

Sąd ustalił, że poza wnioskowaną kwotą kredytu w PLN  kredytobiorca nie miał żadnego realnego i świadomego wpływu na treść postanowień umowy, a w chwili zawarcia umowy otrzymał gotowy dokument.

Klient Kancelarii od początku konsekwentnie opierał swoje stanowisko na twierdzeniach o  nieważności umowy i oświadczył, iż jest świadomy konsekwencji nieważności umowy.

Sąd ustalił podstawy do stwierdzenia nieważności umowy kredytu z 2007 r., z uwagi na zawarte w niej niedozwolone klauzule umowne, po których wyeliminowaniu umowa nie może zostać utrzymana w mocy (art. 58 § 1 k.c.).

Zobacz również:

mBank S.A.

Klienci Kancelarii zawarli z mBank S.A. umowę kredytu w 2008 r. na zakup mieszkania, celem zaspokojenia własnych potrzeb rodzinnych.  Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie uznał, iż postanowienia Umowy z 2008 r. dotyczące w odpowiednim zakresie tzw. klauzul waloryzacyjnych określających sposób przeliczenia w oparciu o Tabelę Banku (przede wszystkim § 7 i § 11 ust. 4 Umowy w zw. z § 1 ust. i 3A 21 Umowy), stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385¹ § 1 – 3 k.c., a w konsekwencji świadczenia pobrane przez Bank w odpowiednim zakresie w oparciu o te zapisy stanowią świadczenia w tej części nienależne – w ramach rat – w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Nienależne świadczenie zaś podlega zwrotowi – art. 405 w zw. z art. 410 k.c.  Sąd stwierdził, iż oparcie waloryzacji o Tabelę Banku i przeliczenie zobowiązania Kredytobiorców na podstawie tej Tabeli stanowi o nierównym traktowaniu Stron, sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącym naruszeniu interesów konsumenta. 

Kredytobiorcy wskazali, iż dochodzona kwota stanowi nadpłatę w okresie od 15 kwietnia 2008 r. do 15 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie, zasądził na rzecz naszych Klientów kwotę 38 192,79 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Od powyższego wyroku apelację złożył pozwany bank, jednakże Sąd Okręgowy w Warszawie, rzeczoną apelację oddalił, albowiem uznał, że nie zasługiwała na uwzględnienie a podniesione w niej zarzuty nie mogły skutkować zmianą bądź uchyleniem zaskarżonego wyroku. Sąd Okręgowy zasadniczo podzielił zaprezentowaną przez Sąd Rejonowy ocenę prawną dokonanych ustaleń, przyjmując je za własne. Odmiennie jednak, aniżeli uczynił to Sąd I instancji, oceniona została kwestia podstawy nieważności umowy kredytowej – Sąd Okręgowy uznał, że w następstwie stwierdzonej abuzywności części postanowień kontaktu nie można określić należnych świadczeń stron, co w konsekwencji prowadzi do nieważności przedmiotowej umowy. 

Tym samym, niniejsza sprawa stanowi niewątpliwy sukces naszej Kancelarii.

W  ostatnim czasie, po skierowaniu spraw na drogę sądową, negocjacje z bankami zakończyły się dwukrotnie zawarciem ugody. 

Klienci Kancelarii zawarli umowę kredytu mieszkaniowego konsolidacyjnego w 2008 r. Kredyt udzielony był na finansowanie celu mieszkaniowego. W związku z przedstawioną przez Bank propozycją polubownego zakończenia sporu, po zmianie waluty zadłużenia na walutę polską, strony uzgodniły, iż kredyt udzielony na podstawie Umowy został spłacony i powstała nadpłata należna Kredytobiorcy, która na dzień zawarcia Ugody wynosi wraz z odsetkami 22 288,81 złotych, a którą to Bank zobowiązuje się zapłacić na rzecz Kredytobiorców. Bank zwolnił Kredytobiorców z długu w kwocie 190 793,14 zł. 

Kolejna ugoda, zawarta została po prowadzeniu negocjacji Bankiem. Klienci Kancelarii zawarli umowę kredytu w 2007 r., denominowanego we franku szwajcarskim. Strony dokonały zmiany waluty na walutę polską, przyjmując, że kwota zadłużenia Kredytobiorców, wynosząca 40 769,99 CHF, zostanie przeliczona na walutę polską (PLN). Zgodnie z treścią umowy, nastąpiło umorzenie części zadłużenia, w wysokości odpowiadającej sytuacji, jakby zostało przewalutowane po kursie 0,8350 CHF/PLN. Pozostałe zadłużenie Kredytobiorców wskutek zawarcia ugody wynosi 34 042,94 zł. Tym samym, Bank zwolnił Kredytobiorców z długu w zakresie kwoty 170 072,01 zł. 

UGODY

W  ostatnim czasie, po skierowaniu spraw na drogę sądową, negocjacje z bankami zakończyły się dwukrotnie zawarciem ugody. 

Klienci Kancelarii zawarli umowę kredytu mieszkaniowego konsolidacyjnego w 2008 r. Kredyt udzielony był na finansowanie celu mieszkaniowego. W związku z przedstawioną przez Bank propozycją polubownego zakończenia sporu, po zmianie waluty zadłużenia na walutę polską, strony uzgodniły, iż kredyt udzielony na podstawie Umowy został spłacony i powstała nadpłata należna Kredytobiorcy, która na dzień zawarcia Ugody wynosi wraz z odsetkami 22 288,81 złotych, a którą to Bank zobowiązuje się zapłacić na rzecz Kredytobiorców. Bank zwolnił Kredytobiorców z długu w kwocie 190 793,14 zł. 

Kolejna ugoda, zawarta została po prowadzeniu negocjacji Bankiem. Klienci Kancelarii zawarli umowę kredytu w 2007 r., denominowanego we franku szwajcarskim. Strony dokonały zmiany waluty na walutę polską, przyjmując, że kwota zadłużenia Kredytobiorców, wynosząca 40 769,99 CHF, zostanie przeliczona na walutę polską (PLN). Zgodnie z treścią ugody, nastąpiło umorzenie części zadłużenia, w wysokości odpowiadającej sytuacji, jakby zostało przewalutowane po kursie 0,8350 CHF/PLN. Pozostałe zadłużenie Kredytobiorców wskutek zawarcia ugody wynosi 34 042,94 zł. Tym samym, Bank zwolnił Kredytobiorców z długu w zakresie kwoty 170 072,01 zł. 

Bank Millennium S.A.

Z radością informujemy o kolejnej wygranie, tym razem w sprawie ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Klientka Kancelarii zawarła umowę kredytu z Bankiem Millennium S.A., której treść została w całości przygotowana przez Bank. Treść umowy nie była uzgadniana indywidualnie w Kredytobiorcą, w tym także, w zakresie postanowień dotyczących zabezpieczenia umowy w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (UNWW). Ubezpieczenie zawierał jednak Bank z ubezpieczycielem, Kredytobiorca zaś zobowiązany był ponosić koszt składki, nie posiadając przy tym statusu osoby ubezpieczonej, jak również nie mając żadnego wglądu do treści polisy czy ogólnych warunków ubezpieczenia. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie uznał, że Bank narzucił Kredytobiorcy rzeczone ubezpieczenie, nie pozostawiając możliwości dokonania wyboru innego sposobu zabezpieczenia, stwierdzając tym samym, iż postanowienie umowy dotyczące UNWW stanowi niedozwoloną klauzulę umowną, niewiążącą Kredytobiorcy. W związku z powyższym, sąd zasądził na rzecz Klientki Kancelarii od Banku Millennium S.A. z siedzibą w Warszawie kwotę 10 540 zł wraz z ustawowymi odsetkami, tj. kwotę, którą Bank pobrał od Kredytobiorcy, tytułem opłacenia składek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

Powyższe sukcesy, niewątpliwie napawają optymizmem. Jeżeli zastanawiają się Państwo czy zawarta z bankiem umowa jest zgodna z prawem, a posiadają Państwo kredyt powiązany do CHF – nadal spłacany lub został już spłacony, pozostajemy do Państwa dyspozycji.

Jak uzyskać odszkodowanie za upadek na chodniku? Lub nawet 20 tyś zł za upadek na chodniku.

Nasze usługi obejmują dochodzenie odszkodowań za upadki na krzywym lub śliskim chodniku, upadki na drodze, upadki na schodach, czy też upadki w sklepie.

Najczęstsze przykładowe zaniedbania to:

  • dziury w chodnikach, jezdniach czy nierówna powierzchnia
  • nieodśnieżone czy oblodzone chodniki, ulice, parkingi, place, itp.
  • niewłaściwe oznakowanie i niezabezpieczone roboty remontowe
  • wadliwe konstrukcje budowlane
  • padające, elewacje, gzymsy, śnieg, sople z dachu
  • upadki na śliskiej powierzchni w sklepie

Stwierdzenia istnienia odpowiedzialności konieczne będzie łączne wystąpienie następujących przesłanek:

  • powstanie szkody (np. złamanie ręki, skręcenia nogi, zerwanie wiązadeł na skutek upadku na śliskim nie uprzątniętym chodniku, uszkodzenie felgi w pojeździe na skutek wjechania w „dziurę” w drodze, rozbicie szyby, uszkodzenie maski przez spadający sopel)
  • szkoda taka musi być spowodowana zawinionym działaniem lub zaniechaniem, z którym ustawa, a także przyjęte zasady wiążą obowiązek odszkodowawczy (np. chodnik, na którym doszło do upadku nie został odpowiednio i na czas uprzątnięty, odlodzony; na skutek zaniedbań, niedociągnięć ze strony zarządcy drogi na jezdni występuje nienaprawiony ubytek czy też na skutek zaniedbania właściciela dochodzi do oberwania się zalegającego na budynku śniegu czy lodu)
  • musi istnieć związek przyczynowy pomiędzy szkodą a działaniem lub zaniechaniem, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy (pomiędzy złamaniem ręki spowodowanym zaniechaniem odśnieżenia śliskiego chodnika musi istnieć związek przyczynowy lub taki związek zaistnieje pomiędzy uszkodzeniem pojazdu, a ubytkiem w jezdni lub spadającymi na pojazd soplami).

Poszkodowani na skutek wypadku związanego z zaniedbaniami po stronie zobowiązanych mogą żądać szeregu świadczeń wynikających z przepisów odszkodowawczych określonych w k.c. Katalog świadczeń w następstwie tego typu szkód (osobowych i majątkowych) jest wyjątkowo szeroki i w zależności od danego stanu faktycznego może obejmować swoim zakresem:

  • zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, które jest świadczeniem jednorazowym pieniężnym i mającym stanowić sposób złagodzenia cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanego (art. 445 k.c. w zw. z 444 k.c.);
  • zwrot wszelkich kosztów związanych z wypadkiem najczęściej związanych z leczeniem i rehabilitacją, ale również wszystkich innych wymienionych powyżej (art. 444 § 1 k.c.);
  • w niektórych tragicznych przypadkach rentę uzupełniającą, która ma stanowić wyrównanie różnicy w dochodach osiąganych przez poszkodowanego przed wypadkiem w stosunku do dochodów uzyskiwanych przez niego po wypadku (art. 444 § 2 k.c.) lub jednorazowe odszkodowanie (tzw. kapitalizacja renty), które jest uzasadnione w szczególności gdy poszkodowany w następstwie wypadku stał się inwalidą, a jednorazowe świadczenie umożliwi mu wykonywanie innego zawodu, czy też rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej, przy czym jeżeli poszkodowany korzysta z tego świadczenia traci prawo do renty uzupełniającej (art. 447 k.c.);
  • czasami także rentę na zwiększone potrzeby polegającą na zapewnieniu poszkodowanemu środków potrzebnych do poprawy stanu jego zdrowia po wypadku, a związanych z jego leczeniem i rehabilitacją, świadczeniami pomocowymi oraz sprawowaną nad nim opieką (art. 444 § 2 k.c.) a w przypadkach, krótszych okresów niesprawności po wypadku skutkujących niemożnością wykonywania pracy (prowadzenia działalności) zwrot utraconych zarobków oraz uszkodzonych czy zniszczonych ubrań i rzeczy osobistych, np. okularów, zegarka (art. 361 k.c.).


Prócz wykazania przesłanki winy, wyjątkowo istotnym elementem skutecznego dochodzenia roszczeń przez poszkodowanych jest zabezpieczenie dowodów na okoliczność powstałej szkody, bowiem przy omawianej powyżej zasadzie odpowiedzialności ciężar dowodu spoczywa, zgodnie z art. 6 k.c., na poszkodowanym.

Z tych względów, dla odpowiedniego zabezpieczenia roszczeń osoby poszkodowanej szczególnie istotne jest zgromadzenie odpowiednich dowodów potwierdzających zaistniałą szkodę i jej rozmiary takich jak: zeznania świadków tj. oświadczenia osób będących bezpośrednimi uczestnikami, obserwatorami zdarzenia, oświadczenia osób zamieszkujących, pracujących czy przebywających w pobliżu, które co prawda nie widziały przebiegu zdarzenia ale np. udzielały poszkodowanemu pomocy (ze względów praktycznych dobrze poprosić takie osoby o podanie personaliów, danych kontaktowych, dodatkowo uzyskując od nich deklarację poświadczenia okoliczności wypadku).

Innymi przydatnymi dowodami w tego typu sprawach będzie notatka policyjna lub straży miejskiej stosunkowo często interweniujących przy takich zdarzeniach, jeżeli jest to możliwe dokumentacja zdjęciowa z miejsca zdarzenia ukazująca rozmiary powstałej szkody oraz otoczenie i miejsce zdarzenia. Przy szkodach osobowych wobec braku innych świadków pomocne mogą być również oświadczenia ze strony medyków udzielających pomocy (lekarza pogotowia, ratownika medycznego, czy nawet kierowcy ambulansu) oraz kompletna dokumentacja obrazująca proces powypadkowego leczenia, rehabilitacji, na którą składają się, zwykle: dokumentacja medyczna (karta informacyjna z pogotowia ratunkowego, opisy wykonanych badań, zdjęcia z prześwietleń Rtg, wypis ze szpitala), faktury, rachunki i umowy kolejno dokumentujące: koszty leczenia i rehabilitacji tzn. zakupu leków, preparatów, maści, których stosowanie ma na celu przywrócenie sprawności poszkodowanego oraz zmniejszenia po jego stronie dolegliwości powypadkowych, koszty oprotezowania i zakupu sprzętu ortopedycznego, rehabilitacyjnego np. kul, usztywniaczy, gorsetów, wizyt w placówkach służby zdrowia, sumy wydatkowane na konsultacje u specjalistów, koszty zabiegów rehabilitacyjnych mających na celu przywrócenie sprawności i zmniejszenie dolegliwości powypadkowych, koszty związane z lepszym odżywianiem poszkodowanego w okresie leczenia i rehabilitacji mające na celu przyśpieszenie lub polepszenie procesu przywracania organizmu poszkodowanego do zdrowia, koszty koniecznej opieki nad poszkodowanym przez osoby trzecie w okresie leczenia i rehabilitacji, koszty wykonywania określonych prac na rzecz poszkodowanego np. mycia głowy, zrobienia zakupów, przygotowania posiłku etc, koszty opieki medycznej – lekarskiej i pielęgniarskiej, koszty transportu poszkodowanego tj. dojazdów na wizyty lekarskie, konsultacje i zabiegi rehabilitacyjne, przewóz do szpitala, do domu oraz inne uzasadnione potrzebami poszkodowanego miejsca, koszty transportu najbliższych poszkodowanego w celu jego odwiedzin w szpitalu.

Faktury i rachunki dokumentujące poniesione wydatki – celem uniknięcia nieporozumień – powinny być wystawione imiennie na poszkodowanego. Oczywiście istotnym jest aby możliwie wszystkie dowody w sprawie zbierać jak najszybciej, zwykle bowiem po wypadku „wystraszony” sytuacją sprawca sprząta teren, usuwa sople i potwierdzenie okoliczności zdarzenia (zdjęcia miejsca zdarzenia, zaniechania jego obowiązków) jest trudne do udokumentowania.

Podobnie jest z zeznaniami świadków, czy oświadczeniami ze strony osób udzielających pomocy, bowiem dowody takie ulegają zatarciu, co utrudnia skuteczne udowodnienie winy po stronie sprawcy. Drugim, równie istotnym elementem skutecznego dochodzenia roszczeń jest precyzyjne wskazanie podmiotu zobowiązanego do naprawienia szkody, czyli w przypadku dróg – właściwego zarządcy drogi, a w przypadku pozostałych miejsc – zobowiązanego podmiotu, co z uwagi na ich wielość bywa zadaniem dosyć trudnym i mozolnym, gdyż jak pokazuje praktyka, poszkodowany odsyłany jest od podmiotu do podmiotu, które nie poczuwają się do odpowiedzialności za powstałą szkodę.

Z drugiej strony jest to wyjątkowo istotny element prowadzenia sprawy przez poszkodowanego, gdyż to wyłącznie do precyzyjnie wskazanego podmiotu będzie przysługiwało mu roszczenie odszkodowawcze.


Jeżeli Państwu zdarzył by się podobny niefortunny wypadek zapraszamy do ERE Polska nasi adwokaci pomogą Państwu otrzymać jak największą należną rekompensatę. 

Czy propozycje ugodowe banków w sprawie frankowiczów są opłacalne w związku z ostatnimi wyroki TSUE

W związku z serią niekorzystnych wyroków dla banków, w sprawach inicjowanych przez kredytobiorców kredytów denominowanych i indeksowanych do waluty CHF, banki zaczęły proponować kredytobiorcom ugody. W ostatnim czasie, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozstrzygnął ostatnią fundamentalną kwestię, dotyczącą sporów rankowych w Polsce i orzekł, iż bankom nie przysługuje żadne dodatkowe świadczenie, np. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytu. Stanowisko Trybunału sprzyjające konsumentom jest tożsame z dotychczasową linią orzeczniczą TSUE. Radykalny charakter wyroku Trybunału sprawia, że niewątpliwie wpłynie on na stosowanie prawa unijnego w Polsce.

Wyrok TSUE spowodował, iż kredytobiorcy mając świadomość, że roszczenia banków są całkowicie bezpodstawne i z większą odwagą pójdą do sądu. Nie można zapomnieć, iż ruszyła kampania informacyjna sektora bankowego skierowana do frankowiczów, którzy nadal nie rozwiązali problemu swojego kredytu, pod nazwą „Ugoda lepsza niż proces”. Jednakże banki zapominają wspomnieć, kto jest głównym beneficjentem takiego porozumienia. 


Z reguły ugoda, to dobry sposób, aby szybko zakończyć trwający konflikt, jednakże ugody proponowane przez banki, przynoszą w istocie wymierne korzyści właśnie bankom. Nawet jeśli kredytobiorcy udało się wynegocjować z bankiem umorzenie zadłużenia, to należy pamiętać, iż jest ono naliczane od salda wykreowanego przez bank w wyniku stosowania niedozwolonych postanowień. Nadto, w odróżnieniu od wyroku ustalającego nieważność umowy kredytowej, ugoda oznacza zwykle, iż kredyt trzeba spłacać przez kolejne lata, albowiem umowa nadal obowiązuje. 


Od ponad 5 lat zajmuję się sprawami kredytów frankowych i w ciągu ostatnich 2 miesięcy ilość propozycji z banku zwiększyła się znacznie. Oczywiście my też zawieramy ugody ale to ma miejsce na etapie sądowym gdzie te propozycje oscylują na poziomie 80- 90% wysokości roszczenia.

Wcześniej wspomniany wyrok TSUE niewątpliwie wpłynie na wzrost liczby inicjowanych postępowań sądowych, ale również zmodyfikuje strategię procesową banków. Tym samym, banki będą oferować ugody wobec kredytobiorców, z którymi już toczą spory sądowe, ale i tym, którzy jeszcze nie zdecydowali się walczyć o swoje prawa. Bieżące zasady proponowanych ugód, zakładają konwersję kredytu do złotówki. Jednakże jakie ma to znaczenie praktycznie dla kredytobiorcy? Po pierwsze, wówczas kredytobiorca bezpowrotnie zrzeka się prawa pozwania banku o stwierdzenie nieważności umowy. Co więcej, w praktyce może to wyglądać tak, iż przez kolejne miesiące i lata bank będzie konsekwentnie odbierał sobie w wysokich ratach kredytowych to co umorzył kredytobiorcy w drodze ugody. Zatem pozorne zyski, kredytobiorca odda bankowi z nawiązką w spłacanych ratach. Od ponad 5 lat zajmuję się sprawami kredytów frankowych i w ciągu ostatnich 2 miesięcy ilość propozycji z banku zwiększyła się znacznie. Prowadzone są nawet kampanie reklamowe zachęcające do zawarcia ugody z bankiem.

Czy ugoda jest tańsza od procesu sądowego? Biorąc pod uwagę zyski finansowe z ugody względem korzyści z sądowego unieważnienia umowy trzeba jednoznacznie powiedzieć, że profity uzyskane na drodze sądowej z nawiązką pokrywają koszty procesu. Ponadto, na rzecz strony wygrywającej proces, sąd zasądza zwrot kosztów procesu, co oznacza, że bank jest zobowiązany zapłacić tę kwotę kredytobiorcy.

Najlepiej sprawdzić opłacalność ugody poprzez zwrócenie się do kancelarii zajmujących się kredytami frankowymi. W mojej kancelarii przygotowujemy wyliczenia porównujące ofertę ugodową do wygranej w sądzie (zarówno w wersji tzw. odfrankowania kredytu jaki i unieważnienia całości umowy). Z moich obserwacji wynika, iż propozycje ugodowe najczęściej oferują tylko około 30% korzyści wobec tego co Frankowicz może uzyskać w sadzie.

Adwokat Adrian Sadaj
Kancelaria Adwokacka w Kielcach – specjalista od kredytów frankowych

Prawomocny wyrok zasądzający kilkusettysięczne zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w wyniku zbrodni komunistycznej

Jakiś czas temu zgłosił się do nas klient, którego ojciec działał w trakcie II wojny światowej oraz po wojnie na rzecz Niepodległego Państwa Polskiego.

Swojego ojca nasz klient znał jak przez mgłę, ponieważ musiał on ukrywać się ze względu na swoją działalność. Pewnego dnia w szkole dowiedział się, że jego ojciec został schwytany i zastrzelony przez UB.

Nasz klient dopiero po latach dowiedział się gdzie został pochowany jego ojciec oraz jak przebiegały zdarzenia z tego tragicznego dnia. Ojciec naszego klienta ukrywał się, gdy został ostrzeżony o obławie. Podjął on próbę ucieczki, lecz zmarł w wyniku postrzału.

Zamordowany został pochowany w bezimiennym grobie, bez trumny, bez odprawienia pogrzebu.

Choć sprawców tego zdarzenia nie udało się określić i wszelkie okoliczności zdarzenia zostały określone za pomocą świadków, to Instytut Pamięci Narodowej określił je jako zbrodnię komunistyczną.

Akta sprawy z Instytutu Pamięci Narodowej posłużyły jako dowód w postępowaniu przed Sądem Okręgowym w sprawie o zadośćuczynienie.

Choć Prokuratura Okręgowa wnosiła o oddalenia wniosku naszego klienta ze względu na brak udowodnienia okoliczności zdarzenia, to Sąd Okręgowy w całości dał wiarę dowodom przedstawionym przez naszego klienta i przyznał mu pokaźne zadośćuczynienie wynoszące kilkaset tysięcy złotych.

Prawomocna wygrana stwierdzająca nieważność umowy frankowej!

To już kolejne prawomocne unieważnienie umowy frankowej mieszkańca regionu świętokrzyskiego. Wyrokiem z dnia 27 marca 2023 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie, Wydział Cywilny, w sprawie o sygn. akt I ACa 1083/21 dokonał jedynie niewielkiej korekty Wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 10 czerwca 2021 roku, sygn. akt I C 2929/20, dotyczącej świadczenia ubocznego w postaci odsetek, a w pozostałej części oddalił apelację banku, tym samym potwierdzając, iż zawarta pomiędzy kredytobiorcą a pozwanym bankiem umowa jest nieważna. Przegrany bank to Santander Consumer Bank S.A. Sąd Apelacyjny w przeważającej części potwierdził prawidłowe wnioski Sądu pierwszej instancji, iż zawarte w umowie postanowienia niedozwolone muszą skutkować jej unieważnieniem. Co również istotne z punktu widzenia kredytobiorcy, Sąd nie podzielił zgłoszonego i forsowanego przez bank zarzutu potrącenia kwot żądanych przez kredytobiorcę z żądaniem banku w przedmiocie tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

W momencie wydania orzeczenia, kredyt wraz z odsetkami był już całkowicie spłacony. Teraz to bank, w związku z nieważnością umowy, jest zobowiązany do zwrotu wszystkich kwot uiszczonych przez kredytobiorcę ponad kwotę wypłaconego do jego dyspozycji kapitału. W niniejszej sprawie ta kwota wyniesie ok 250 000 zł.

Warto wspomnieć przebieg postępowania, albowiem Okręgowy w Kielcach wyrokiem z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie o sygn. I C 2929/20 zasądził na rzecz kredytobiorcy od banku kwotę 236 699,46 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 marca 2020 r. oraz zasądził na rzecz powódki kwotę 11 817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Przedmiotowa sprawa zawisła przed Sądem Okręgowym 21 grudnia 2020 r., tym samym po upływie niespełna sześciu miesięcy, uzyskaliśmy korzystny wyrok. Sąd pierwszej instancji, podzielił stanowisko reprezentowane przez powodów, iż ukształtowanie umowy jest niedopuszczalne i narusza istotę stosunku zobowiązaniowego, a tym samym oznacza przekroczenie granic swobody umów i prowadzi do nieważności czynności prawnej sprzecznej z ustawą. Nadto, nawet, jeżeli przedmiotowa umowa kredytu nie byłaby nieważna z powyższych przyczyn, nie może ostać się, albowiem zawiera abuzywne postanowienia, które skutkują niemożnością utrzymania łączącego kredytobiorcę i bank stosunku prawnego. Sąd Okręgowy w Kielcach zasądził dla reprezentowanej przez nas Klientki całość dochodzonej kwoty.

Z zapadłym rozstrzygnięciem nie zgodził się bank, wnosząc od powyższego wyroku apelację do Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Wskazać należy, iż apelacja wpłynęła do sądu II instancji 8 września 2021 r. Na termin rozprawy oczekiwaliśmy do 27 marca 2023 r. Z uwagi na sytuację związaną z zagrożeniem epidemiologicznym, w sprawach cywilnych obecnie rozprawy odbywają się co do zasady w trybie wideokonferencji. Należy wówczas dysponować odpowiednimi warunkami technicznymi – takimi jak sprzęt komputerowy oraz stałe łącze internetowe, które pozwalają procedować zdalnie. W przedmiotowej sprawie, rozprawa również odbyła się za pomocą urządzeń technicznych umożliwiających udział w posiedzeniu zdalnym.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie w sprawie prowadzonej pod sygn. I ACa 1083/21 zmienia zaskarżony wyrok sądu I instancji wyłącznie w zakresie terminu, od którego należy liczyć odsetki ustawowe, zmieniając go z 24 marca 2020 r. na 16 marca 2023 r. W pozostałym zakresie sąd II instancji apelację pozwanego banku oddalił oraz zasądził na rzecz powódki kwotę 8 100 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego. Jest to jeden z pierwszych wyroków prawomocnie stwierdzających nieważność umowy kredytu, a tym samym jest to prawomocny sukces Kancelarii.

Bank w wywiedzionej w niniejszej sprawie apelacji wskazał, iż sąd I instancji naruszył przepisy postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, albowiem dokonał wybiórczej oceny materiału dowodowego, kwestionując tym samym prawidłowo zgromadzony i oceniony materiał dowodowy. Nadto, bank kwestionował wykładnię przepisów dokonaną przez sąd I instancji. W naszej ocenie, stanowisko prezentowane przez bank, stanowiło wyłącznie polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem sądu I instancji. Sąd w naszej ocenie – co z resztą zostało potwierdzone przez sąd apelacyjny z uwagi na treść wyroku – doszedł do prawidłowej oceny, iż postanowienia kwestionowane w toku postępowania nie były uzgodnione indywidualnie oraz rażąco naruszają interes strony powodowej, będącej konsumentem czym jednocześnie naruszają dobre obyczaje – w szczególności poprzez przyznanie sobie przez stronę pozwaną swobodnego i dowolnego kreowania wysokości zobowiązania strony powodowej od momentu podpisania umowy przez cały okres jej obsługi (płatności rat). Stanowisko prezentowane przez Kancelarię, następnie podzielone przez sąd I instancji oraz sąd II instancji jednoznacznie wskazuje, iż umowy odsyłające do kursów wyznaczanych arbitralnie przez banki oraz brak rzetelnej informacji skutkują nieważnością, a skutkiem jest konieczność wzajemnego zwrotu świadczeń.

Prawomocny wyrok w niniejszej sprawie to niewątpliwy sukces Kredytobiorcy, ale również Kancelarii. Powyższe napawa optymizmem i utwierdza nas w słuszności prezentowanego przez nas w sporach z bankami stanowiska.

Rekordowa ugoda za błąd lekarski

Po prawie trzech latach od wytoczenia powództwa w sprawie błędu medycznego nasza klientka podpisała ugodę na rekordową w Polsce kwotę ze Szpitalem w Starachowicach.

Sprawa dotyczy małego chłopca Antosia i błędów, jakich podczas jego porodu dokonali pracownicy Szpitala w Starachowicach. Chłopiec cierpi na dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe oraz padaczkę, a to z powodu niedotlenienia doznanego w trakcie porodu.

Dowiedz się JAK DOCHODZIĆ SWOICH PRAW ZA BŁĄD MEDYCZNY

Schorzenia dziecka są nieuleczalne. Można tylko próbować zapobiegać ich postępom. Chłopiec potrzebuje stałej rehabilitacji i specjalistycznego leczenia, pionizacji oraz masażu. Poza tym, dziecku potrzebna jest pomoc logopedy/neurologopedy, psychologa oraz pedagoga. Chłopiec wymaga i do końca życia będzie wymagać pomocy w codziennym funkcjonowaniu. 

Adwokat Adrian Sadaj podjął się reprezentowania rodziców chorego chłopca kiedy rozpoczynał się proces karny a następnie zaczął przygotowywać pozew o odszkodowanie i zadośćuczynienie .Po trzech miesiącach pracy i wielu godzinach spędzonych na konsultacjach z lekarzami złożyliśmy pozew do Sądu Okręgowego w Kielcach przeciwko Szpitalowi w Starachowicach.

Biegli wykazali szereg uchybień w trakcie porodu chłopca po stronie pracowników Szpitala w Starachowicach. Pomimo podania naszej klientce oksytocyny w celu wzmocnienia aktywności skurczowej mięśnia macicy, w stężeniu większym niż standardowo się zaleca, nie kontynuowano monitorowania KTG płodu, które w przedmiotowej sytuacji było obowiązkowe. Ponadto, oksytocynę podano bez uprzedniej obserwacji zapisu KTG. 

Co więcej, biegły stwierdził uchybienia pracowników szpitala w zakresie badania po pierwszej godzinie bezskutecznego drugiego okresu porodu. Przedłużający się drugi okres porodu sprzyja niedotlenieniu się dziecka. Wody płodowe w przypadku naszej klientki i jej dziecka były zielone i gęste. Świadczy to o pobudzeniu nerwu błędnego płodu, do czego dochodzi najczęściej w wyniku niedotlenienia.

W wyniku toku procesu i coraz większej ilości dowodów przemawiających za uznaniem stanowiska naszych klientów pod koniec 2021 r. podjęto rozmowy ugodowe, które trwały około pół roku. Obecnie ugoda została zrealizowana przez Szpital w Starachowicach, zaś kwoty, na jaką została podpisana umowa nie możemy ujawnić ze względu na warunki ugody.

Sytuacja naszych klientów pokazuje, że błędy medyczne nie powinny pozostawać bezkarne i warto walczyć o swoje prawa, w czym pomaga kancelaria. 

Więcej o sprawie mogą się Państwo dowiedzieć z artykułu Echa Dnia oraz programu pytanie na śniadanie. 

Rekordowa ugoda za błąd w sztuce lekarskiej. Przez błąd lekarzy Antoś nigdy nie będzie zdrowym chłopcem

Rekordowa kwota od szpitala w Starachowicach dla Zuzanny Plewińskiej i jej synka

Błąd medyczny – co to jest i jak dochodzić swoich praw?

Jak i gdzie zgłosić błąd w sztuce lekarskiej?

Istnieją dwa sposoby na dochodzenie roszczeń w związku z błędem w sztuce lekarskiej.

Pierwszym z nich jest powództwo cywilne, drugim zaś postępowanie przed wojewódzką komisją do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych.

Przed wytoczeniem powództwa cywilnego należy zgromadzić całość dokumentacji medycznej w sprawie i najlepiej skorzystać z usług dobrego prawnika medycznego. Na jej podstawie warto zwrócić się do innego specjalisty o wydanie prywatnej opinii medycznej. Najlepiej, aby dany specjalista wpisany był na listę biegłych sądu okręgowego, w okręgu którego wnosimy pozew, co nada opinii dodatkowy walor wiarygodności.

Po uzyskaniu opinii medycznej, według której faktycznie doszło do błędu w sztuce lekarskiej, należy oszacować czego chcemy dochodzić od odpowiedzialnego podmiotu. Kodeks cywilny, w przypadku szkody na osobie, przewiduje możliwość dochodzenia odszkodowania i zadośćuczynienia i renty.

W odszkodowaniu zawierają się wszelkie koszty, jakie ponieśliśmy w związku ze szkodą, tj. koszty leczenia, w tym transportu do lekarza, lekarstw, specjalnego wyposażenia potrzebnego w wyniku zdarzenia czy koszty opieki. Zadośćuczynienie ma za zadanie zrekompensować szkodę niematerialną, taką jak np. ból czy cierpienie.

Gdy już znamy wysokość roszczeń jakich chcemy dochodzić w związku z błędem w sztuce lekarskiej należy wystosować wezwanie do zapłaty, w którym udokumentujemy koszty składające się na odszkodowanie. Roszczenia możemy dochodzić od lekarza, który dopuścił się błędu, szpitala (placówki medycznej) oraz od ubezpieczyciela placówki medycznej.

W przypadku gdy podmiot odpowiedzialny za szkodę nie zastosuje się do wezwania, możemy wstąpić na drogę postępowania sądowego i złożyć pozew o zapłatę przeciwko lekarzowi, placówce medycznej lub ubezpieczycielowi.

Drugim sposobem w jaki możemy zgłosić błąd w sztuce lekarskiej jest postępowanie przed wojewódzką komisją do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych. Jest to postępowanie uregulowane w ustawie z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Wniosek o ustalenie zdarzenia medycznego składa osoba poszkodowana lub jej opiekun ustawowy. W przypadku śmierci pacjenta – jego spadkobiercy.

Wniosek wnosi się w terminie 1 roku od dnia, w którym podmiot składający wniosek dowiedział się o zakażeniu, uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia albo nastąpiła śmierć pacjenta, jednakże termin ten nie może być dłuższy niż 3 lata od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie skutkujące zakażeniem, uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia albo śmiercią pacjenta.

Osoba składająca wniosek przedstawia w nim propozycję wysokości odszkodowania i zadośćuczynienia. Maksymalna wysokość świadczenia (odszkodowania i zadośćuczynienia) z tytułu jednego zdarzenia medycznego w odniesieniu do jednego pacjenta w przypadku:

1) zakażenia, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pacjenta – wynosi 100 000 zł;

2) śmierci pacjenta – wynosi 300 000 zł.

Oczywiście, lekarz za błąd medyczny może odpowiadać także karnie na podstawie art. 160 k.k., w tym przypadku należy złożyć do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez danego lekarza.

Jak udowodnić błąd w sztuce lekarskiej?

Błąd w sztuce lekarskiej jest niezmiernie trudny do udowodnienia. Jest to jednak podstawa do dochodzenia roszczeń przez pacjentów na drodze postępowania sądowego.

Ponieważ sąd nie jest specjalistą we wszystkich dziedzinach, litera prawa w postępowaniu cywilnym czy karnym przewidziała dowód z opinii biegłego.

Zgodnie z kodeksem postępowania cywilnego w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Ponadto, Sąd może dopuścić dowód z opinii sporządzonej na zlecenie organu władzy publicznej w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę.

Biegły na podstawie akt wydaje opinię w sprawie, zaś w przypadku wyznaczenia kilku biegłych mogą oni sporządzić opinię łączną. Co więcej, w wyniku zarzutów stron do opinii sąd może zażądać ustnego lub pisemnego uzupełnienia opinii lub jej wyjaśnienia, a także dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych.

Dlatego też bardzo istotne okazuje się precyzyjne określenie pytań zadanych biegłemu oraz przeanalizowanie wydanej przez biegłego opinii, zwłaszcza, jeśli nie jest ona w pełni korzystna dla poszkodowanego, aby móc umiejętnie ją zakwestionować w celu wykazania jej błędów i zmiany na korzystną dla poszkodowanego.

Warto wskazać także, że sąd może zażądać opinii odpowiedniego instytutu naukowego lub naukowo-badawczego. Sąd może zażądać od instytutu dodatkowych wyjaśnień bądź pisemnych, bądź ustnych przez wyznaczoną do tego osobę, może też zarządzić złożenie dodatkowej opinii przez ten sam lub inny instytut. Jeżeli opinia została sporządzona przez instytut naukowy lub naukowo-badawczy, ustne jej uzupełnienie lub wyjaśnienie albo dodatkową opinię składa osoba wyznaczona do tego przez ten instytut. Sąd może jednak zarządzić stawienie się na rozprawie i złożenie ustnego uzupełnienia lub wyjaśnienia opinii albo dodatkowej opinii także przez osoby, które sporządziły opinię w imieniu tego instytutu.

Ponadto, coraz bardziej spotykane w praktyce okazuje się wnoszenie wraz z pozwem wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z prywatnej opinii medycznej wykonanej na zlecenie strony powodowej.

Jak oskarżyć lekarza o błąd?

Oprócz odpowiedzialności cywilnej, za błąd medyczny lekarz może odpowiadać także karnie. W tym przypadku, aby móc doprowadzić do jego oskarżenia, należy znaleźć podstawę prawną, tj. czyn karalny, za jaki można przypisać mu odpowiedzialność.

W tym zakresie warto wskazać na art. 160 Kodeksu karnego, zgodnie z paragrafem pierwszym którego kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Paragraf drugi wspomnianego przepisu stanowi natomiast, że jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Zgodnie natomiast z par. trzecim art. 160 k.k. jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Warto wskazać, że osoba wykonująca zawód lekarza jest uznawana za osobę, na której ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo. Ponadto, w zakresie wspomnianego przepisu lekarz odpowiada nawet wtedy, jeśli na osobie, która zwróci się do niego o pomoc już ciąży ryzyko utraty życia lub zdrowia, a lekarz nie podejmie czynności mających temu ryzyku zapobiec lub je zmniejszyć.

Przestępstwo z art. 160 k.k. jest ścigane na wniosek. Oznacza to, że aby pociągnąć lekarza do odpowiedzialności karnej należy złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia prze danego lekarza przestępstwa oraz wnieść o ściganie lekarza.

Pismo takie należy skierować do prokuratury i należycie je uzasadnić. W tym celu najlepiej dołączyć do niego całą posiadaną dokumentację medyczną oraz wnieść o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego.

Co dalej z kredytami we frankach? Ważny wyrok TSUE

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 8 września 2022 r. wydał wyrok istotny dla tzw. frankowiczów. Polski sąd zapytał, czy może uzupełnić umowę z nieuczciwą klauzulą przeliczeniową przepisem dyspozytywnym, a zatem czy można zastąpić kursem średnim NBP nieuczciwą klauzulę, którą trzeba usunąć z umowy.

Niniejszy wyrok przesądził, iż sądy wbrew interesowi oraz woli konsumenta nie są władne, aby modyfikować treść umowy kredytu, a tym samym, nie jest możliwe uzupełnienie umowy kursem średnim Narodowego Banku Polskiego. Jest to szczególnie istotne dla wszystkich starających się o odfrankowienie swojego kredytu

Trybunał Sprawiedliwości UE wydał orzeczenie w sprawach połączonych C-80/21 do C-82/21 w odpowiedzi na pytania prejudycjalne. Rozstrzygnął istotną dla kredytobiorców kwestię, iż przepisy dyspozytywne, w oparciu, o które uzupełnienie umowy byłoby dopuszczalne, w prawie polskim nie istnieją. Oznacza to bowiem, że sądy nie są właściwe do stosowania per analogiam czy też wprost art. 3581 k.c., ani odpowiednich przepisów prawa wekslowego z góry, a zatem wobec sprzeciwu kredytobiorcy. Co więcej, TSUE potwierdził stanowisko frankowiczów, iż termin przedawnienia roszczeń konsumentów wobec banku należy liczyć od momentu, w którym konsument dowiedział się o wadliwości umowy. 

Zobacz również: Skutki unieważnienia umowy frankowej

Kluczowa odpowiedź TSUE wskazuje, iż sądy nie mogą ingerować w treść postanowień dotyczących ustalania kursów poprzez usunięcie elementów wskazujących na decyzyjność banku co do ostatecznej wartości kursu. 

Co czeka frankowiczów w 2022 i 2023?

W związku ze znaczną ilością spraw z zakresu tzw. kredytów frankowych, wciąż oczekujemy na rozstrzygnięcie TSUE w kluczowej kwestii, tj. czy w związku z nieważnością umowy kredytu, bankowi przysługuje roszczenie o zapłatę tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kredytu. Przewidywana data rozstrzygnięcia, to 12 października 2022 r.

Jeżeli poszukujesz adwokata w sprawie kredytu frankowego napisz do nas. Nasi specjaliści pomogą Ci wygrać sprawę z bankiem. Przejdź do zakładki Kontakt i porozmawiaj z nami

Skutki unieważnienia kredytu frankowego

Na czym polega unieważnienie kredytu frankowego?

Unieważnienie jest najdalej idącym w skutkach rozstrzygnięciem problemu frankowego. Umowa kredytowa jest wówczas traktowana tak, jakby nigdy nie została zawarta. Nie wywołuje skutków prawnych, zarówno teraz, jak i w przyszłości. Co dla kredytobiorcy oznacza takie unieważnienie umowy kredytowej?

Unieważnienie kredytu frankowego – teoria

Nieważna czynność prawna nie wywołuje zamierzonych skutków prawnych, jednakże nie oznacza to, że nie istnieją roszczenia związane z nieważnością, które zmierzają do przywrócenia równowagi zachwianej dokonaniem takiej czynności i spełnieniem świadczenia w jej wykonaniu.

Tutaj opisaliśmy jak wygląda odfrankowienie kredytu

Po zawarciu umowy kredytu frankowego – indeksowanego lub denominowanego, strony spełniają na jej podstawie należne świadczenia, nie mając pełnej świadomości zawarcia nieważnej umowy. Jeżeli czynność zobowiązująca do dokonania świadczenia jest nieważna, świadczenie jest zawsze nienależne. Obowiązek zwrotu takiego świadczenia jest niezależny od tego czy osoba świadcząca, była świadoma nieważności umowy. 

Jeżeli po zawarciu umowy ( w tym przypadku umowy kredytowej), każda z jej stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej, wówczas w przypadku nieważności umowy, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w związku z wykonaniem umowy kredytowej. Zatem w przypadku kiedy następuje unieważnienie kredytu, kredytobiorca ma obowiązek zwrotu na rzecz banku kapitału, a bank na rzecz kredytobiorcy uiszczonych przez niego rat. Możliwe jest w tym przypadku wzajemne potrącenie świadczeń. Jeżeli wszystko to brzmi skomplikowanie – nie przejmuj się. Nasz adwokat specjalizujący się w kredytach frankowych pomoże Ci z formalnościami

Unieważnienie kredytu frankowego w praktyce – wygrane sprawy frankowej

Powyższe, obrazuje przykład sprawy rozstrzygniętej przez Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 29 stycznia 2020 r. o sygn. I ACa 67/19. Powód domagał się zasądzenia na jego rzecz od banku kwoty 100 073 zł tytułem zwrotu nienależnego świadczenia, powstałego na skutek bezpodstawnie pobranych rat w oparciu o zawarte w umowie niedozwolone postanowienia. Sąd okręgowy oddalił powództwo, albowiem uznał, że powód nie wykazał sprzeczności postanowień z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta, co do żadnej z kwestionowanych klauzul. Na skutek apelacji strony powodowej, sąd apelacyjny zmienił ten wyrok i zasądził od pozwanego banku na rzecz powoda dochodzoną przez niego kwotę. Odwołując się do linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, sąd apelacyjny w braku przepisów dyspozytywnych, które mogłyby zastąpić luki powstałe po wyeliminowaniu niedozwolonej klauzuli, uznał, że nie istnieje możliwość utrzymania umowy w mocy.

Warto podkreślić, że jest to rozwiązanie korzystne dla kredytobiorcy, albowiem musi oddać tylko kapitał faktycznie wypłacony przez bank – bez odsetek, opłat lub prowizji.

Wątpliwości jurydyczne i tym samym skomplikowana materia oraz niejasność unormowań powodują, że coraz więcej kredytobiorców decyduje się na pomoc fachowego pełnomocnika i tym samym, kieruje się do kancelarii adwokackiej, a kolejne sprawy trafiają na wokandę sądową. 

Unieważnienie kredytu frankowego – skutki?

Jako podstawowy skutek, należy wskazać uznanie, że umowa nie obowiązywała od momentu jej zawarcia. Zatem kredytobiorca powinien zwrócić dokładnie tyle, ile otrzymał od banku w momencie zawierania umowy, np. kredytobiorca otrzymał kredyt w kwocie 300 000 zł, to przy unieważnieniu umowy taką kwotę powinien zwrócić. Oznacza to również, że bank winien zwrócić świadczone przez kredytobiorcę raty. Unieważnienie umowy kredytu frankowego niesie za sobą również taki skutek, iż ustanowione zabezpieczenia, np. dotyczące ubezpieczenie niskiego wkładu własnego są unieważnione.

Unieważnienie umowy kredytowej, a odszkodowanie za korzystanie z kapitału

Do unieważnienia umowy frankowej dochodzi wówczas, gdy sąd dojdzie do przekonania, że postanowienia umowy dotyczące indeksacji są abuzywne, albowiem nie zostały indywidualnie uzgodnione z kredytobiorcą, a były dla niego rażąco niekorzystne. Co więcej, bank nie wywiązał się z obowiązku informacyjnego, jaki nakłada na niego jako profesjonalistę Prawo bankowe. Wydaje się zatem, iż domaganie się przez bank wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kredytu, stanowiłoby premiowanie banku za nierzetelne zawieranie umów frankowych. Co do tego zagadnienia wypowiedział się m.in Rzecznik Finansowy, który stwierdził, iż „żądanie przez bank „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału”, jak również odsetek za opóźnienie liczonych od dnia następnego po dniu przekazania kwoty kredytu lub nieruchomości na zasadzie surogacji, jest nie tylko sprzeczne celami Dyrektywy 93/13 i udzielonej konsumentowi na jej podstawie ochronie ale również nie znajduje oparcia w przepisach prawa krajowego w szczególności w art. 410 w zw. z art. 405 i 406 kodeksu cywilnego”. Ponadto, należy zwrócić uwagę na stanowisko wyrażone w monografii Heleny Ciepłej, zgodnie z którym „Po wystąpieniu przez bank z żądaniem wynagrodzenia za korzystanie z kredytu kredytobiorca-frankowicz może zgłosić powództwo wzajemne o wynagrodzenie za korzystanie przez bank z jego pieniędzy, którymi spłacał kredyt, a jest to dopuszczalne zgodnie ze znowelizowanym art. 204 k.p.c., ponieważ żądanie wzajemne pozostawałoby w związku z dochodzonym żądaniem przez bank. Dopuszczalne też byłoby przedstawienie do potrącenia według aktualnego brzmienia art. 2031 k.p.c.” (Ciepła Helena, Dochodzenie roszczeń z umów kredytów frankowych. Praktyka, orzecznictwo, pytania i odpowiedzi, WKP 2021).

Jeżeli po zawarciu umowy, każda z jej stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej, wówczas w przypadku nieważności umowy, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w związku z wykonaniem umowy kredytowej. Zatem, kredytobiorca ma obowiązek zwrotu na rzecz banku kapitału, a bank na rzecz kredytobiorcy uiszczonych przez niego rat. Możliwe jest w tym przypadku wzajemne potrącenie świadczeń. 

Powyższe, obrazuje przykład sprawy rozstrzygniętej przez Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 29 stycznia 2020 r. o sygn. I ACa 67/19. Powód domagał się zasądzenia na jego rzecz od banku kwoty 100 073 zł tytułem zwrotu nienależnego świadczenia, powstałego na skutek bezpodstawnie pobranych rat w oparciu o zawarte w umowie niedozwolone postanowienia. Sąd okręgowy oddalił powództwo, albowiem uznał, że powód nie wykazał sprzeczności postanowień z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta, co do żadnej z kwestionowanych klauzul. Na skutek apelacji strony powodowej, sąd apelacyjny zmienił ten wyrok i zasądził od pozwanego banku na rzecz powoda dochodzoną przez niego kwotę. Odwołując się do linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, sąd apelacyjny w braku przepisów dyspozytywnych, które mogłyby zastąpić luki powstałe po wyeliminowaniu niedozwolonej klauzuli, uznał, że nie istnieje możliwość utrzymania umowy w mocy.

Warto podkreślić, że jest to rozwiązanie korzystne dla kredytobiorcy, albowiem musi oddać tylko kapitał faktycznie wypłacony przez bank – bez odsetek, opłat lub prowizji.

Wątpliwości jurydyczne i tym samym skomplikowana materia oraz niejasność unormowań powodują, że coraz więcej kredytobiorców decyduje się na pomoc fachowego pełnomocnika i tym samym, kieruje się do kancelarii adwokackiej, a kolejne sprawy trafiają na wokandę sądową. 

Unieważnienie kredytu frankowego – skutki?

Jako podstawowy skutek, należy wskazać uznanie, że umowa nie obowiązywała od momentu jej zawarcia. Zatem kredytobiorca powinien zwrócić dokładnie tyle, ile otrzymał od banku w momencie zawierania umowy, np. kredytobiorca otrzymał kredyt w kwocie 300 000 zł, to przy unieważnieniu umowy taką kwotę powinien zwrócić. Oznacza to również, że bank winien zwrócić świadczone przez kredytobiorcę raty. Unieważnienie umowy kredytu frankowego niesie za sobą również taki skutek, iż ustanowione zabezpieczenia, np. dotyczące ubezpieczenie niskiego wkładu własnego są unieważnione.

Unieważnienie umowy kredytowej, a odszkodowanie za korzystanie z kapitału

Skutki unieważnienia kredytu frankowego

Na czym polega unieważnienie kredytu frankowego?

Unieważnienie jest najdalej idącym w skutkach rozstrzygnięciem problemu frankowego. Umowa kredytowa jest wówczas traktowana tak, jakby nigdy nie została zawarta. Nie wywołuje skutków prawnych, zarówno teraz, jak i w przyszłości. Co dla kredytobiorcy oznacza takie unieważnienie umowy kredytowej?

Unieważnienie kredytu frankowego – teoria

Nieważna czynność prawna nie wywołuje zamierzonych skutków prawnych, jednakże nie oznacza to, że nie istnieją roszczenia związane z nieważnością, które zmierzają do przywrócenia równowagi zachwianej dokonaniem takiej czynności i spełnieniem świadczenia w jej wykonaniu.

Tutaj opisaliśmy jak wygląda odfrankowienie kredytu

Po zawarciu umowy kredytu frankowego – indeksowanego lub denominowanego, strony spełniają na jej podstawie należne świadczenia, nie mając pełnej świadomości zawarcia nieważnej umowy. Jeżeli czynność zobowiązująca do dokonania świadczenia jest nieważna, świadczenie jest zawsze nienależne. Obowiązek zwrotu takiego świadczenia jest niezależny od tego czy osoba świadcząca, była świadoma nieważności umowy. 

Jeżeli po zawarciu umowy ( w tym przypadku umowy kredytowej), każda z jej stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej, wówczas w przypadku nieważności umowy, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w związku z wykonaniem umowy kredytowej. Zatem w przypadku kiedy następuje unieważnienie kredytu, kredytobiorca ma obowiązek zwrotu na rzecz banku kapitału, a bank na rzecz kredytobiorcy uiszczonych przez niego rat. Możliwe jest w tym przypadku wzajemne potrącenie świadczeń. 

Unieważnienie kredytu frankowego w praktyce – wygrane sprawy frankowej

Powyższe, obrazuje przykład sprawy rozstrzygniętej przez Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 29 stycznia 2020 r. o sygn. I ACa 67/19. Powód domagał się zasądzenia na jego rzecz od banku kwoty 100 073 zł tytułem zwrotu nienależnego świadczenia, powstałego na skutek bezpodstawnie pobranych rat w oparciu o zawarte w umowie niedozwolone postanowienia. Sąd okręgowy oddalił powództwo, albowiem uznał, że powód nie wykazał sprzeczności postanowień z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta, co do żadnej z kwestionowanych klauzul. Na skutek apelacji strony powodowej, sąd apelacyjny zmienił ten wyrok i zasądził od pozwanego banku na rzecz powoda dochodzoną przez niego kwotę. Odwołując się do linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, sąd apelacyjny w braku przepisów dyspozytywnych, które mogłyby zastąpić luki powstałe po wyeliminowaniu niedozwolonej klauzuli, uznał, że nie istnieje możliwość utrzymania umowy w mocy.

Warto podkreślić, że jest to rozwiązanie korzystne dla kredytobiorcy, albowiem musi oddać tylko kapitał faktycznie wypłacony przez bank – bez odsetek, opłat lub prowizji.

Wątpliwości jurydyczne i tym samym skomplikowana materia oraz niejasność unormowań powodują, że coraz więcej kredytobiorców decyduje się na pomoc fachowego pełnomocnika i tym samym, kieruje się do kancelarii adwokackiej, a kolejne sprawy trafiają na wokandę sądową. 

Unieważnienie kredytu frankowego – skutki?

Jako podstawowy skutek, należy wskazać uznanie, że umowa nie obowiązywała od momentu jej zawarcia. Zatem kredytobiorca powinien zwrócić dokładnie tyle, ile otrzymał od banku w momencie zawierania umowy, np. kredytobiorca otrzymał kredyt w kwocie 300 000 zł, to przy unieważnieniu umowy taką kwotę powinien zwrócić. Oznacza to również, że bank winien zwrócić świadczone przez kredytobiorcę raty. Unieważnienie umowy kredytu frankowego niesie za sobą również taki skutek, iż ustanowione zabezpieczenia, np. dotyczące ubezpieczenie niskiego wkładu własnego są unieważnione.

Unieważnienie umowy kredytowej, a odszkodowanie za korzystanie z kapitału

Do unieważnienia umowy frankowej dochodzi wówczas, gdy sąd dojdzie do przekonania, że postanowienia umowy dotyczące indeksacji są abuzywne, albowiem nie zostały indywidualnie uzgodnione z kredytobiorcą, a były dla niego rażąco niekorzystne. Co więcej, bank nie wywiązał się z obowiązku informacyjnego, jaki nakłada na niego jako profesjonalistę Prawo bankowe. Wydaje się zatem, iż domaganie się przez bank wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kredytu, stanowiłoby premiowanie banku za nierzetelne zawieranie umów frankowych. Co do tego zagadnienia wypowiedział się m.in Rzecznik Finansowy, który stwierdził, iż „żądanie przez bank „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału”, jak również odsetek za opóźnienie liczonych od dnia następnego po dniu przekazania kwoty kredytu lub nieruchomości na zasadzie surogacji, jest nie tylko sprzeczne celami Dyrektywy 93/13 i udzielonej konsumentowi na jej podstawie ochronie ale również nie znajduje oparcia w przepisach prawa krajowego w szczególności w art. 410 w zw. z art. 405 i 406 kodeksu cywilnego”. Ponadto, należy zwrócić uwagę na stanowisko wyrażone w monografii Heleny Ciepłej, zgodnie z którym „Po wystąpieniu przez bank z żądaniem wynagrodzenia za korzystanie z kredytu kredytobiorca-frankowicz może zgłosić powództwo wzajemne o wynagrodzenie za korzystanie przez bank z jego pieniędzy, którymi spłacał kredyt, a jest to dopuszczalne zgodnie ze znowelizowanym art. 204 k.p.c., ponieważ żądanie wzajemne pozostawałoby w związku z dochodzonym żądaniem przez bank. Dopuszczalne też byłoby przedstawienie do potrącenia według aktualnego brzmienia art. 2031 k.p.c.” (Ciepła Helena, Dochodzenie roszczeń z umów kredytów frankowych. Praktyka, orzecznictwo, pytania i odpowiedzi, WKP 2021).

Pomoc prawna w przypadku unieważnienia umowy kredytu frankowego

Jeżeli potrzebujesz pomocy prawnej przy unieważnieniu umowy kredytu frankoweg, skontaktuj się z nami. Nasza Kancelaria prawna z Kielc przejrzy Twoją umowę kredytu frankowego, podpowie Ci czy masz szanse na unieważnienie kredytu oraz pomoże przygotować wszelkie dokumenty niezbędne do unieważnienia kredytu. Wejdź na stronę KONTAKT i dowiedz się jak możesz pozbawić się problemu, jakim bez wątpienia jest fakt posiadania niekorzystnej umowy kredytu frankowego.

Pomoc prawna w przypadku unieważnienia umowy kredytu frankowego

Jeżeli potrzebujesz pomocy prawnej przy unieważnieniu umowy kredytu frankowego, skontaktuj się z nami. Nasza Kancelaria prawna z Kielc przejrzy Twoją umowę kredytu frankowego, podpowie Ci czy masz szanse na unieważnienie kredytu oraz pomoże przygotować wszelkie dokumenty niezbędne do unieważnienia kredytu. Wejdź na stronę KONTAKT i dowiedz się jak możesz pozbawić się problemu, jakim bez wątpienia jest fakt posiadania niekorzystnej umowy kredytu frankowego.

Wypadki w rolnictwie/gospodarstwie rolnym – odszkodowania z OC Rolnika

Moja kancelaria od wielu lat z sukcesami prowadzi sprawy związane z wypadkami rolniczymi – są to sprawy zarówno osobowe, jak i majątkowe. Najważniejsze, to prawidłowa analiza i właściwe sformułowanie pozwu. Nie są to proste sprawy i nie zawsze należy się odszkodowanie, dlatego też dokładnie analizujemy każdą sprawę i korzystamy z pomocy biegłych lekarzy oraz rzeczoznawców.

W 2020 roku, rolnicy zgłosili do KRUS 10 974 wypadków, powstałych w związku z pracami w gospodarstwie rolnym. Każdy rolnik tzn. osoba prowadzącą gospodarstwo rolne powyżej 1 ha, powinien posiadać obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej rolników, z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego, zwane „ubezpieczeniem OC rolników”.
Suma Gwarancyjna takiego ubezpieczenia wynosi 5 mln euro w przypadku szkody na osobie i 1 mln euro w przypadku szkód na mieniu. Często jednak osoby poszkodowane w wypadkach, zapominają lub nie wiedzą, że mają możliwość dochodzenia dodatkowych roszczeń z tytułu takiego ubezpieczenia. Ubezpieczenia Odpowiedzialności Cywilnej cechują się znaczną elastycznością i bardzo szerokim zakresem. Dzięki temu, poszkodowani mają możliwość uzyskania odszkodowania, zarówno w przypadku szkód osobowych jak i majątkowych (takich jak, np. pożar budynków gospodarczych)

Podstawowym aktem prawnym, regulującym ubezpieczenia rolników jest Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o Ubezpieczeniach Obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. 

Zgodnie z art. 50 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeśli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzonego ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Przesłankami odpowiedzialności rolnika jest: zawinione zachowanie rolnika, związek z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego, którego skutkiem jest szkoda.

Może to być szkoda zarówno materialna, np. uszkodzenie samochodu lub osobowa, np. złamana ręka, noga.

Kto może dostać odszkodowanie z OC rolnika:

  • osoby pozostające z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym,
  • osoby pracujące w gospodarstwie rolnym,
  • osoby dokonujące nagłych napraw na terenie gospodarstwa,
  • osoby świadczące rolnikowi pomoc sąsiedzką,
  • osoba, której mienie zostało uszkodzone na terenie gospodarstwa rolnego,
  • osoba, której mienie lub zdrowie zostało uszkodzone przez zwierzęta gospodarskie,
  • właściciel sąsiadującej plantacji, którego uprawa została uszkodzona w wyniku przeprowadzania zabiegów ochrony roślin przy zbyt silnym wietrze.

Odszkodowanie za szkodę na osobie przysługiwać będzie również samemu rolnikowi, jeżeli zostanie poszkodowany przez osobę zajmującą wspólnie z nim gospodarstwo rolne.

OC rolnika, obejmuje szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów, które są użytkowane w związku z prowadzeniem tego gospodarstwa. Mowa tu o takich pojazdach, jak:

  • Sieczkarnie,
  • Kombajny zbożowe,
  • Kombajny buraczane,
  • Samojezdne kombajny ziemniaczane,
  • Samojezdne platformy sadownicze,
  • Ładowarki teleskopowe,
  • Wszelkie pojazdy wolnobieżne, wykorzystywane do pracy w gospodarstwie, których prędkość nie przekracza 25 km/h.

Poszkodowany, może domagać się z OC rolnika:

  • zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (cierpienia fizyczne i psychiczne, uszczerbek na zdrowiu),
  • renty lub jej kapitalizacji,
  • zwrot kosztów związanych z wypadkiem (leczenia, rehabilitacji, dodatkowej opieki, dojazdów, adaptacji miejsca zamieszkania, przygotowania do wykonywania nowego zawodu),
  • zwrotu utraconych zarobków, odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów naprawy lub odkupienia uszkodzonej, lub utraconej rzeczy, holowania uszkodzonego pojazdu, czy też kosztów pojazdu zastępczego.

W sytuacji, gdy osoba poszkodowana w gospodarstwie rolnym poniesie śmierć, najbliżsi członkowie jego rodziny mogą ubiegać się o:

  • stosowne odszkodowanie,
  • zadośćuczynienie,
  • zwrot kosztów leczenia i pogrzebu poszkodowanego, poniesionych przez członków jego rodziny,
  • rentę alimentacyjną.

Jeżeli doświadczyli Państwo jednego z opisanych powyżej przypadków, zapraszamy do kontaktu z Adwokatem Adrianem Sadajem lub odwiedzenie naszej Kancelarii Adwokackiej w Kielcach, przy ulicy Ogrodowej.
Analizy spraw, możemy dokonać również na podstawie przesłanych dokumentów za pośrednictwem wiadomości e-mail lub pocztą. Następnie, przygotowujemy wezwanie do zapłaty przeciwko firmie, w której rolnik wykupił polisę OC. Towarzystwo wydaje decyzję odmawiającą wypłaty lub przyznaje nam kwotę bezsporną. Najczęściej są to kwoty zaniżone i wówczas kierujemy sprawę do sądu.

Rekordowe odszkodowanie, jakie wywalczyliśmy za wypadek osobowy w rolnictwie, wynosiło 150 tys. zł, a za wypadek majątkowy – 350 tys. zł.

Adwokat Sadaj